Mam pytanie, tak obok Twojego postu. Czytuję ostatnio dość ciężką fantastykę, wizje dołujące straszliwie. Znasz może coś optymistycznego w tym gatunku?
Hmmm, ja zawsze wracam do Sapkowskiego i opowiadań, albo do Gaimana - Chłopaki Anansiego, Księga cmentarna, jego opowiadania są dobre:-) Cykl Kroniki Drugiego Kręgu Białołęckiej, jeśli nie przeszkadza Ci młodzieżowa literatura; Kłamstwa Locke'a Lamory czytałeś? Nie jest może straszliwie optymistyczna, ale porywa. Oczywiście wszystkie paranormale;-)
O! Przypomniało mi się! Marcin Wolski - Antybaśnie z 1001 dnia. Bajecznie prześmieszne opowiadania! Bawił mnie też Resnick i jego Na tropie jednorożca. Kapłan Kotowskiego też jest super:-)
Kiepsko tańczę, jestem zgubiony...
OdpowiedzUsuń;-)
pzdr
Tańczyć każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej;-)
UsuńMam pytanie, tak obok Twojego postu. Czytuję ostatnio dość ciężką fantastykę, wizje dołujące straszliwie. Znasz może coś optymistycznego w tym gatunku?
UsuńBosy.
Hmmm, ja zawsze wracam do Sapkowskiego i opowiadań, albo do Gaimana - Chłopaki Anansiego, Księga cmentarna, jego opowiadania są dobre:-) Cykl Kroniki Drugiego Kręgu Białołęckiej, jeśli nie przeszkadza Ci młodzieżowa literatura; Kłamstwa Locke'a Lamory czytałeś? Nie jest może straszliwie optymistyczna, ale porywa. Oczywiście wszystkie paranormale;-)
UsuńO! Przypomniało mi się! Marcin Wolski - Antybaśnie z 1001 dnia. Bajecznie prześmieszne opowiadania! Bawił mnie też Resnick i jego Na tropie jednorożca. Kapłan Kotowskiego też jest super:-)
Dziękuję serdecznie! Coś chwycę!
OdpowiedzUsuń