Chcecie wiedzieć, jak czytać więcej i efektywniej? Nie trzeba iść na kurs szybkiego czytania. Przeczytajcie ten wpis autorstwa Ryana Holidaya, który bez skrupułów pisze o tym, co naprawdę przeszkadza nam w czytaniu. Mnie troszkę ruszyło, może i niektórych z Was zmotywuje;-)
Już lecę!
OdpowiedzUsuńE tam, nic nowego, od trzech miesięcy robię to samo.;) Tylko dzięki temu udaje mi się zachować stare tempo.;)
OdpowiedzUsuńNo niby nic nowego, a jednak napisane w taki sposób, że poczułam wyrzuty sumienia;-)
UsuńW sumie to od dawna o tym wiem, gorzej jest, by o tym cały czas pamiętać ;-)
OdpowiedzUsuńJa wiem, co mi naprawdę przeszkadza w czytaniu - moja uwielbiająca gadać lokatorka ;) i sesja ;[
OdpowiedzUsuńFakt ostatnio brakuje czasu na czytanie. Oczywiście chodzi o priorytety hehe ale co jak jest ich za dużo :D szkoda, że niedzielny wieczór jest tylko jeden w tygodniu :P
OdpowiedzUsuń