Na ciekawe nowości książkowe nie ma co liczyć w tym miesiącu, z kinowych też jakoś niewiele mnie zainteresowało.
Tytuł: Frankenweenie
Scenariusz: John August
Reżyseria: Tim Burton
Data premiery: 7 grudnia 2012 r.
Najnowszy film Burtona za granicą budzi mieszane uczucia. Niestety reżyser ten nie jest już moim pewniakiem. Do kina raczej nie pójdę, ale ciekawa jestem, czy zostało coś jeszcze z dawnego Burtona w tej produkcji. Ktoś widział?
Podczas zabawy pies Victora zostaje potrącony przez samochód. Chłopcu udaje się go jednak ożywić.
Tytuł: Hobbit. Niezwykła podróż
Scenariusz: Peter Jackson, Guillermo del Toro, Fran Walsh, Philippa Boyens
Reżyseria: Peter Jackson
Data premiery: 28 grudnia 2012 r.
Długo oczekiwana produkcja wreszcie ujrzy światło dzienne. Ja co prawda wielką fanką cyklu nie jestem, ale Władca Pierścieni mi się podobał i był prawdziwą wizualną ucztą dla oczu, spodziewam się więc, że Hobbit utrzyma ten poziom. Co najmniej.
Hobbit Bilbo Baggins wyrusza w niebezpieczną podroż, by wraz z czarodziejem Gandalfem i trzynastoma krasnoludami pokonać smoka Smauga.
Właśnie przeglądałam ostatnio repertuar kina i rzucił mi się w oczy ten "Frankenweenie", ale też raczej nie pójdę, poczekam na DVD. Natomiast "Hobbit" to dla mnie film obowiązkowy do obejrzenia na dużym ekranie :)
OdpowiedzUsuńPodobno burtonowski ten Frankenweenie, a to dobrze wróży:-) Tak, takie film jak Hobbit warto w kinie oglądać, choćby dla samych efektów, bo te na pewno będą zapierać dech.
Usuń