Gwóźdź, co wystaje, pierwszy dostaje w łeb.
O matkozcórką, właśnie to czytam. Ale na raty, bo za mocne.
Naprawdę? Ja kilka razy zaczynałam czytać, ale ciężko było się przestawić, w tym roku dałam radę i już przeczytałam, ciekawa wizja;)
Ciekawa, ale i przerażająca.
O matkozcórką, właśnie to czytam. Ale na raty, bo za mocne.
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Ja kilka razy zaczynałam czytać, ale ciężko było się przestawić, w tym roku dałam radę i już przeczytałam, ciekawa wizja;)
UsuńCiekawa, ale i przerażająca.
Usuń