Też tak uważam. Zastanawiam się również, czy możliwe jest, aby gatunek ludzki wydał na świat choćby jednego jej przedstawiciela, który nie myślałby tylko o sobie? Czy to w ogóle możliwe?
Wydaje mi się, i przykro mi to stwierdzać, że nie... Gdzieś przeczytałam niedawno, że na 1. miejscu stawiamy siebie, na 2. to, jak na nas zareagują inni, a dopiero na 3. potrzeby innych. Im dłużej obserwuję, tym bardziej zauważam, że tak jest. Pozdrawiam ciepło:-)
Też tak uważam. Zastanawiam się również, czy możliwe jest, aby gatunek ludzki wydał na świat choćby jednego jej przedstawiciela, który nie myślałby tylko o sobie? Czy to w ogóle możliwe?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Wydaje mi się, i przykro mi to stwierdzać, że nie... Gdzieś przeczytałam niedawno, że na 1. miejscu stawiamy siebie, na 2. to, jak na nas zareagują inni, a dopiero na 3. potrzeby innych. Im dłużej obserwuję, tym bardziej zauważam, że tak jest.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:-)