sobota, 4 grudnia 2010

Grudniowe zapowiedzi

Na całe moje szczęście grudzień nie obfituje w nowości książkowe, w kinie natomiast dwa filmy, więc optymalnie.
KSIĄŻKI

Tytuł: Kroki w nieznane
Autor: antologia
Wydawnictwo: Solaris
Data wydania: 7 grudzień 2010

Kolejny zbiór opowiadań w słynnej serii, który ja już sobie zamówiłam na gwiazdkę.
Szósty tom corocznego almanachu światowej fantastyki. Ten przewodnik po współczesnej fantastyce cieszy się olbrzymim wzięciem czytelników nie tylko zainteresowanych tym gatunkiem. Przyczyną tego jest fakt umieszczania w almanachu kapitalnych opowiadań i nowel SF. Wszystkie są nagradzane, nominowane do nagród, wychwalane w sieci i w prasie.
To są teksty, o których się na świecie dyskutuje i tłumaczy na wiele języków.

Zawartość:
Peter Watts - Rzeczy
Charles Stross - Betonowa dżungla
Will McIntosh - Mrożona panna młoda
Rachel Swirsky - Eros, filos, agape
John Scalzi - Boże napędy
Ted Kosmatka - Boża Maszyneria
Ian McDonald - Wisznu w kocim cyrku
Julia Zonis - Me-gi-do
Felicity Shoulders - Warunkowana miłość
Ian R. MacLeod - Feralna sztuka
Ted Chiang - Cykl życia oprogramowania
KINO

Tytuł: Mr. Nobody
Scenariusz: Jaco Van Dormael
Reżyseria: Jaco Van Dormael
Data premiery: 24 grudnia 2010

O filmie tym pisałam już kilka miesięcy temu, jednak polska premiera została przesunięta i mam okazję obejrzeć go teraz.
Nemo Nobody wiedzie zwyczajne życie u boku swojej żony, Elise i trójki dzieci, aż do dnia kiedy budzi się jako stary mężczyzna w roku 2092. Jako 120-latek jest najstarszym człowiekiem na świecie i jednocześnie ostatnim śmiertelnikiem pośród ludzi, którzy stali się nieśmiertelni na skutek medycznego postępu. Co więcej nikt z obecnie żyjących nie interesuje się Nemo, ani nie zawraca sobie nim głowy. Aby wrócić do czasów obecnych, Mr. Nobody, musi odnaleźć odpowiedzi na następujące pytania - Czy jego życie mu odpowiadało? Czy kochał właściwie swoją żonę i dzieci? Teraz jego celem staje się znalezienie prawidłowych odpowiedzi.
Tytuł: Opowieści z Narnii: Podróż Wędrowca do Świtu
Scenariusz: Christopher Markus, Stephen McFeely, Michael Petroni
Reżyseria: Michael Apted
Data premiery: 25 grudnia 2010

Trzecia część cyklu na podstawie książek C.S. Lewisa. Bardzo się cieszę, że jednak udało się ją zekranizować, chociaż boję się, co z opowieścią zrobił mało znany reżyser, który nie może się poszczycić specjalnymi osiągnięciami.
Widowiskowa opowieść o wyprawie rodzeństwa Pevensie i księcia Kaspiana, którzy na pokładzie statku zwanego "Wędrowcem do Świtu" docierają do krainy, z której pochodzi lew Aslan.

8 komentarzy:

  1. Widziałam film Mr. Nobody i poddałam się po godzinie. Całkowity bełkot, do tego do bólu pretensjonalny. Jeśli się nastawiłaś, to nie chcę Cię zniechęcać, ale ostrzegam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta książka to rzeczywiście grudniowy rodzynek, za to niezwykle smakowity. Ale to dobrze - nadrobię nieco zaległości w czytaniu klasyki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. @Kornwalio
    Nie uprzedzam się obcymi opiniami, ale dziękuję za ostrzeżenie;-)

    @Maarcuss
    Dobrze że chociaż Ty jeden. Na mnie ten zbiór poczeka, oj poczeka...

    OdpowiedzUsuń
  4. Najbardziej jestem ciekawa trzeciej części "Opowieści z Narnii".

    OdpowiedzUsuń
  5. O, już "Narnia"! Chyba jednak poczekam do stycznia, poprzednia część była (z tego co pamiętam, bo kręcą niespiesznie) ładna, ale bez pazura.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ano, mieli spore problemy, bo im się reżyser zmienił w ostatniej chwili i przez ten kryzys. Masz rację, nie ma co się wybierać w święta (tłok, popcorn i masa dzieciaków nie zachęca);-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jestem ciekawy tej ekranizacji Narni, zwłaszcza że chyba sporo pozmieniali w fabule, dorzucając po raz kolejny Białą Czarownicę :-) Ale to fajnie, bo to był najlepszy akcent słabej pierwszej części. Z ekranizacji Narnii to ja tak naprawdę najbardziej czekam na najlepsze, moim zdaniem, literacko Srebrne Krzesła.

    OdpowiedzUsuń
  8. Najciekawiej z tego wypadają Kroki w nieznane. Najbardziej ciekawi mnie Mrożona panna młoda (brrr.. co za tytuł). Tekst pisany przez psychologa zajmujacego sie m. in. netowymi serwisami matrymonialnymi z takim tytułem... to będzie mocne

    Otello

    OdpowiedzUsuń