sobota, 4 lutego 2012

Lutowe nowości

Na dworze mróz, z domu nosa się nie chce wyściubiać. W wydawnictwach też jakby zamarzło… ciekawych premier nie za wiele. Za to w kinach odwilż – obejrzałabym aż siedem filmów, z czego jeden widziałam lata temu i darzę go szczególnym sentymentem.

KSIĄŻKI

Tytuł: Bestiariusz słowiański
Autor: Paweł Zych & Witold Vargas
Wydawnictwo: BOSZ
Data premiery: 1 lutego 2012 r.

Książki tej możecie już szukać w księgarniach. Ja poszukam na pewno, ciekawa jestem, jakie to stwory dziwne tam znajdę.
Czyli rzecz o skrzatach, wodnikach i rusałkach.
Studiując rodzime baśnie, podania i legendy, odnosimy nieodparte wrażenie, iż nasi przodkowie kochali niesamowite opowieści. (…) Przez setki lat historii naszego kraju powstał olbrzymi, barwny i ludny świat polskich wierzeń ludowych. Pięknie ilustrowany przez Pawła Zycha i Witolda Vargasa „Bestiariusz” jest skromną próbą zilustrowania tego bogactwa i ukazania choćby jego części współczesnemu Czytelnikowi. Zapraszamy do podróży śladami opowieści naszych przodków, mitów pełnych słowiańskiej magii tak rzadko obecnej we współczesnej polskiej kulturze.
Tytuł: Doktor Bluthgeld
Autor: Philip K. Dick
Wydawnictwo: Rebis
Data premiery: 21 lutego 2012 r.

Kolejna książka Dicka w ekskluzywnym wydaniu. Jak tylko się ukaże, znajdzie się w moim posiadaniu.
Wsród ruin zniszczonego przez wojnę atomową świata żyją inteligentne szczury, mówiące psy i ludzie, którzy mozolnie wracają do normalnego życia. W małym kalifornijskim miasteczku ukrywa się pod przybranym nazwiskiem szalony fizyk Bruno Bluthgeld, sprawca wszystkich tych nieszczęść. I jest ktoś jeszcze – obdarzony nadprzyrodzonymi umiejętnościami mutant, który czeka na dogodną chwilę, by przejąć rząd dusz.
„Doktor Bluthgeld” to nie tylko fascynująca powieść fantastycznonaukowa, lecz także historia o tym, czym jest dobro, zło i ślepa żądza władzy.
FILM

Tytuł: Beauty and the Beast
Scenariusz: Linda Woolverton
Reżyseria: Kirk Wise & Gary Trousdale
Data premiery: 3 lutego 2012 r.

Niestety bajka w kinach jest w znienawidzonym przeze mnie 3D, co moim zdaniem odbierze jej cały urok, więc tam na pewno jej nie obejrzę. Umieszczam animację w zapowiedziach ze względu na myśl, która mnie naszła, kiedy się dowiedziałam o ponownej premierze. Beauty and the Beast to chyba jedyna bajka Disneya, w której to kobieta ratuje mężczyznę, to ona jest wybawicielką.

Tytuł: Hugo
Scenariusz: John Logan
Reżyseria: Martin Scorsese
Data premiery: 10 lutego 2012 r.

Zaciekawiła mnie w tym filmie fabuła, nie ilość oscarowych nominacji. Tego również raczej w kinie nie obejrzę (znowu to 3D), ale może jak już będzie dostępna normalna wersja…
Film zrealizowany na podstawie książki Briana Selznicka. Bohaterem jest Hugo - sierota mieszkający w korytarzach ukrytych w murach paryskiego dworca, gdzie jego życie zależy od zachowania anonimowości. Kiedy jednak jego losy zazębiają się z życiem pewnej dziewczynki (Izabelle) kochającej książki oraz starca prowadzącego na dworcu sklepik z zabawkami, jego podziemne życie zostanie zagrożone. Tajemniczy rysunek, notes, skradziony klucz, mechaniczny człowiek i ukryta wiadomość od nieżyjącego ojca Hugona to elementy tworzące szkielet tej pięknej historii.
Tytuł: The Iron Lady
Scenariusz: Abi Morgan
Reżyseria: Phyllidia Lloyd
Data premiery: 10 lutego 2012 r.

Z trailera film mi co prawda przypomina The King’s Speech, który swoją drogą był bardzo dobry. Ale nie dlatego chcę obejrzeć ten film. Głównym powodem jest Meryl Streep, która od niedawna stała się jedną z moich ulubionych aktorek. Jej udział w dramacie zapewnia najwyższą jakość i wiem, że nie będzie to stracony czas. A mało jest ostatnio takich „pewniaków”.
Królów było wielu, Żelazna Dama tylko jedna. Miała piskliwy głos, własny pogląd na każdy temat i niezwykły tupet. Zanim stała się jedną z najbardziej wpływowych postaci współczesnego świata, jej kapelusz i nieodłączne perły budziły pobłażliwy uśmiech. Na naszych oczach z pyskatej Maggy rodzi się Żelazna Dama, której czarna torebka do dziś jest symbolem rządów silnej ręki. Meryl Streep w roli Margaret Thatcher – prawdziwej damy w świecie zdominowanym przez mężczyzn.
Tytuł: Czarodziejka
Scenariusz: Dominique Abel, Fiona Gordon, Bruno Romy
Reżyseria: Dominique Abel, Fiona Gordon, Bruno Romy
Data premiery: 10 lutego 2012 r.

Opowieść wydaje się zwyczajna, mało to było historii o czarodziejkach i zakochanych w nich śmiertelnikach? Ale francuskie filmy zwykle są oryginalne, niewymuszone i inteligentne, trochę pokręcone, na co liczę w tym wypadku.
Dom pracuje na nocną zmianę w małym hotelu w pobliżu przemysłowej części Lehawre. Pewnej nocy poznaje kobietę bez bagażu i bez butów. Ma ona na imię Fiona. Oznajmia mu, że jest wróżką, i może urzeczywistnić jego trzy życzenia. Jednak po spełnieniu dwóch z nich – znika tajemniczo, aby odnaleźć swoje drugie ja, odkryć swoje niepowtarzalne wnętrze. Zakochany w niej mężczyzna wyrusza na poszukiwanie. Fiona otwiera Domowi okno na świat pełen tajemnic i marzeń.

Tytuł: The Artist
Scenariusz: Michael Hazanavicius
Reżyseria: Michael Hazanavicius
Data premiery: 10 lutego 2012 r.

I drugi niefantastyczny film w zestawieniu. Uwielbiam nieme kino, urok czarno-białych zdjęć, specyficzną, przerysowaną grę aktorów. Być może dzięki The Artist ten rodzaj filmu wróci do łask.
Rok 1927, Hollywood. Gwiazda kina niemego, George Valentin, obawia się, że pojawienie się dźwięku w filmie oznacza koniec jego kariery. Pomaga się jednak wybić młodej tancerce, Peppy Miller.

Tytuł: The Woman in Black
Scenariusz: Jane Goldman
Reżyseria: James Watkins
Data premiery: 24 lutego 2012 r.

Na ten film czekam od dawna i wiele się po nim spodziewam. O pierwszej adaptacji nie ma co się rozpisywać, powiem tylko, że nie była… dobra. Fabułę więc znam i tu raczej nie spodziewam się zaskoczenia, bardziej ciekawa jestem, jak sobie poradził Daniel Radcliffe.
Młody prawnik przyjeżdża do odległej wioski, by uporządkować dokumenty i podzielić majątek niedawno zmarłej klientki. Na miejscu odkrywa istnienie ducha kobiety, która za życia była wzgardzona przez mieszkańców osady. Duch postanawia się na nich zemścić, a bohater zostaje wplątany w wir niebezpiecznych wydarzeń.
Tytuł: Faust
Scenariusz: Aleksander Sokurow & Marina Koreneva
Reżyseria: Aleksander Sokurow
Data premiery: 24 lutego 2012 r.

Fausta Goethego czytałam jedynie we fragmentach i cały czas się przymierzam do przeczytania w całości. I cały czas jest coś innego do przeczytania… Co mnie zaintrygowało w opisie filmu, to wzmianka o radykalnej reinterpretacji mitu. Poza tym rosyjskie kino rzadko zawodzi.
Swobodnie zainspirowany opowieścią Goethego Alexander Sokurov radykalnie reinterpretuje dobrze znany mit. Faust jest u niego myślicielem, buntownikiem i pionierem, ale też anonimowym człowiekiem z krwi i kości, napędzanym przez wewnętrzne impulsy chciwości i żądzy. To ostatnia część tetralogii Sokurowa o ludziach władzy. Bohaterami poprzednich części byli: Hitler, Lenin i japoński cesarz Hirohito.

5 komentarzy:

  1. A ja na pierwszej adaptacji Women in Black bardzo wystraszyłem i miała swój klimat, ale po tej nowej spodziewam się wręcz trzęsienia ziemi.

    Bardzo ładny plakat do Pięknej i Bestii w 3D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, było kilka momentów lekko strasznych, ale jednak kiczowatość filmu przeważyła w ocenie.

      Nie jestem pewna, czy ten plakat reklamuje wersję 3D, chyba bardziej oryginał. Ale zgadza się, przepiękny:-)

      Usuń
  2. jutro premiera Kobiety w czerni :)
    kupiłam już bilet i z chęcią się wybiorę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Bestiariusz słowiański" ha! Byłem na prelekcji przygotowanej przez tych panów i muszę powiedzieć, że było bardzo ciekawie. Bardzo interesujące wyobrażenia słowiańskich demonów przy akompaniamencie nastrojowej muzyki. Szkoda, że nie dołączają jej do książki ;) Muszę sobie kupić jak gdzieś dorwę.

    Ps. Teraz to już Twojego szablonu nie ogarniam ^^ Szaleństwo po prostu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Bestiariusz..." ukazał się dopiero w marcu zdaje się. E, nie marudź, eksperymentuję;-P

      Usuń