Ale nigdy, przenigdy nikt nie dopuści do siebie myśli, ze być może oto naprawdę jakaś ohydna istota o białych i zimnych dłoniach zamieszkuje pod łóżkiem. [...] Bo skoro pod łóżkiem mieszka istota nie z tego świata, to równie dobrze mogą istnieć czary, a - co za tym idzie - zdobycie pieniędzy, skończenie studiów czy ożenek z najładniejszą dziewczyną na osiedlu stają się proste jak linijka.
Jakub Małecki, Przemytnik cudu, Red Horse 2008 r.
Oj, dzieciństwo mi się przypomina.
OdpowiedzUsuń