środa, 15 lipca 2009

To nie Amelia, to Audrey - "Coco Chanel", scenariusz: Christopher Hampton, Anne Wiazemsky, Anne i Camille Fontaine, reżyseria: Anne Fontaine, 2009

Coco Chanel to film o kobiecie, której nie trzeba przedstawiać, niezależnej i mającej świadomość samej siebie. Na jej temat powstało kilka filmów i powieści. Najnowszy obraz powstał w oparciu o zbeletryzowaną biografię autorstwa Edmonde'a Charlesa-Roux'a. W legendę mody wcieliła się Audrey Tautou, która wyglądem przypomina prawdziwą Coco. Aktorka, która od 2001 roku nazywana jest nie inaczej, jak Audrey "Wieczna Amelia" Tautou, dzięki tej roli zerwała z wizerunkiem lekko nawiedzonej, zwariowanej dziewczyny z sąsiedztwa, szarej myszki, która pomaga wszystkim. Może niezupełnie, bo jednak Amelia bardzo mocno naznaczyła karierę Tautou, ale aktorce udało się pokazać nie tylko silną, niezwykłą kobietę, o radykalnych poglądach na to, kim chce być, ale także zagubioną, pragnącą miłości dziewczynę. Film ukazuje nie tylko genezę "narodzin" samej Coco (projektantka naprawdę nazywała się Gabrielle), jej dojrzewanie do bycia projektantką (marzyła, by zostać aktorką), ale też rozwój duchowy i drogę odkrywania samej siebie i własnej wolności i wartości jako człowieka (a nie jedynie jako dodatku do mężczyzny). 

Coco Chanel
Coco Chanel to także film o przyjaźni, niezwykłej i nietuzinkowej, Coco z Etienne'em Balsanem, nieokrzesanym hodowcą koni wyścigowych, przy którym, wbrew pozorom, Coco mogła tej wolności spróbować i dowiedzieć się, czego na pewno nie chce (ponoć już małe dziewczynki, chociaż jeszcze nie zdają sobie sprawy czego chcą, wiedzą dobrze, czego nie chcą - coś w tym jest). Jest też wątek miłosny - to u Balsana Coco poznaje miłość swojego życia, Arthura "Boy'a" Capela, który pozwala jej rozwinąć skrzydła i zostaje jej kochankiem.

To film pokazujący konsekwencje pewnych decyzji i konieczności zmierzenia się z nimi. Jednocześnie, nakręcony z klasycznym, francuskim polotem i humorem, dzięki czemu ogląda się go z prawdziwą przyjemnością, a po seansie wychodzi z głową pełną myśli i pytań, jaka naprawdę była Coco... Film czaruje przepięknymi zdjęciami, strojami i muzyką skomponowaną przez Alexandre'a Desplata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz