Tym razem z łóżek zwlekliśmy się w okolicy 11.00, po śniadaniu spakowaliśmy się i ruszyliśmy na ostatni dzień konwentu. Zostawiliśmy bagaże w szatni i nasze drogi się rozeszły. Gdzie poszli moi podopieczni? Jak zgadliście?! Tak, do Games Roomu, ja potrzebowałam kawy. Ale najpierw udałam się na prelekcję o serbskiej literaturze fantastycznej, gdzie przypadkiem spotkałam Malakha i zgarnęłam go w momencie, kiedy prowadząca zaczęła streszczać jedną z książek. Poszliśmy do baru z PRL-u i w przyjemnej atmosferze spędziliśmy następną godzinę. Ponieważ chciałam się pożegnać z wyjeżdżającymi wcześniej przyjaciółmi, skierowałam swe kroki do Literackiej 2 na spotkanie autorskie z Piotrem Rogożą. Ten młodziutki autor publikuje od 17. roku życia, ma na swoim koncie dwie książki, a przed kilkoma dniami ukazała się jego powieść młodzieżowa Klemens i kapitan Zło. Przyznam, nie miałam do tej pory styczności z jego twórczością, ale z ciekawej rozmowy, umiejętnie prowadzonej, ujawnia się oryginalny, eksperymentujący, a jednocześnie pełen pokory dojrzały twórca, z którym łączy mnie zamiłowanie do tych samych zespołów muzycznych. Postaram się jeszcze w tym roku przeczytać choćby kilka opowiadań Piotrka.
Godło Redanii jako żywo przypomina herb Polski |
Umówiłam się z chłopakami na 15.30 pod szatnią i stamtąd,
odebrawszy swoje rzeczy, skierowaliśmy się na dworzec PKP. Odeskortowałam
ferajnę do pociągu, sama zaś miałam jeszcze godzinę do odjazdu InterREGIO.
Znowu spotkałam Mateusza, Julię i ich znajomych i razem czekaliśmy. Kiedy podjechał pociąg, nie udało nam się zająć siedzącego miejsca. Niemal
połowę podróży przesiedziałam na bagażach w korytarzu. Ale los się uśmiechnął
do mnie, z pobliskiego przedziału wysiadł jeden z pasażerów, więc sprytnie
zajęłam jego miejsce i już do Warszawy dojechałam w całkiem przyjemnych
warunkach, czytając Mabinogion i
słuchając muzyki. I tak zakończył się dzień trzeci i ostatni konwentu Pyrkon. W
przyszłym roku Nidzica.
Wybacz, ale uśmiechnęłam się przy zwrocie "serbska literatura fantastyczna" - bo to takie jednorożcowate :) Znasz coś? Polecisz?
OdpowiedzUsuńWłaśnie, że nic, bo zmyłam się, zanim się dziewucha rozkręciła, ale ponoć nic interesującego nie mówiła.
OdpowiedzUsuń