Dzisiaj urodziny jednej z najwspanialszych i najsłodszych postaci literackich - Kłapouchy skończył właśnie 140 lat! Z tej okazji Chris Cox opublikował wpis poświęcony wiecznie smutnemu osiołkowi, w którym zastanawia się, skąd taką miłością go darzymy. Jeśli Kłapouchy jest Waszym, podobnie jak moim, najukochańszym bohaterem powieści A.A. Milne'a, przeczytajcie koniecznie.
Jest, jest, dzięki za info :)
OdpowiedzUsuńKornwalio:-) Muszę wrócić do Kubusia Puchatka, ale tym razem w oryginale.
OdpowiedzUsuńTo również mój ulubiony mieszkaniec Stumilowego Lasu. Mam nawet poszewkę na jasiek właśnie z Kłapouchym;).
OdpowiedzUsuńJa zawsze chciałam mieć maskotkę, ale nie odpowiadały mi uśmiechnięte pyszczki;-)
OdpowiedzUsuńEee tam, wolę Tygryska :P
OdpowiedzUsuńEurana, u mnie stoi właśnie po ang, kupiłam sobie kiedyś na Wyspach :)
OdpowiedzUsuńOczywiście - Eruana miało być!
OdpowiedzUsuń@Louis
OdpowiedzUsuńNie znasz się;-P
@Kornwalio
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy, częsta pomyłka;-) To szczęściara z Ciebie!
U mnie na drugim miejscu jest Królik, a u Was?
OdpowiedzUsuńSowa!:-D
OdpowiedzUsuń