Pozostajemy w temacie nieumarłych. Jeszcze w październiku nakładem wydawnictwa romansowego Ravenous Romance ukazała się w Stanach Zjednoczonych antologia opowiadań o miłości, których bohaterami są... zombie. Zbiór tekstów nosi wieloznaczny tytuł Hungry for Your Love i mieni się pierwszym w historii poruszającym wątki romansowe w przypadku zombiaków. Propagatorką projektu jest redaktorka Lori Perkins, która na pomysł wpadła na jednej z konferencji, na której poruszono kwestię popularności zombie - wyrażono na niej wątpliwość, czy wejdą one powszechnie do popkultury w równej mierze jak wampiry, ponieważ nie można z nich zrobić romantycznych bohaterów opowieści miłosnej. I proszę. Można? Można. Amerykanka potrafi.
W przedsięwzięciu udział wzięli pisarze zajmujący pierwsze miejsca na listach bestsellerów New York Timesa, John Skipp (pod pseudonimem Gina McQueen, hłe, hłe) oraz Brian Keene, a także Dana Fredsti i Kilt Kilpatrick.
Ale, jak podaje Guardian, na podstawie którego zresztą piszę tę notkę, również brytyjski wydawca romansów Mills & Boon przygotowuje się do wydawania kolejnych paranormal romance po sukcesach historii o miłościach wampirów i wilkołaków. Jak zauważa autorka artykułu, Alison Flood, zdaje się, że rozwija się nam nowy boom w tej dziedzinie. W Divine by Mistake autorstwa P.C. Cast główna bohaterka zostaje przeniesiona w inny świat, w którym zostaje zmuszona do poślubienia... centaura (to akurat mnie zaciekawiło, zwłaszcza że z opisu wydawcy historia wydaje się być komediową wersją romansu). Niedawno ukazał się też romans The Darkest Kiss Geny Showalter, w którym bohaterka oddaje się samemu Panowi Podziemi.
Strach pomyśleć, co dalej... Paradoksalnie rzecz biorąc, podobne kontrowersje musiały kiedyś wzbudzać powieści o wampirach, chociaż one do typowych "kur domowych" kierowane raczej nie były...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz