wtorek, 2 marca 2010

Marcowe zapowiedzi kinowe

Tytuł: Opętani
Scenariusz: Scott Kosar, Ray Wright
Reżyseria: Breck Eisner
Data premiery: 5 marca 2010
Amerykański rząd wytwarza w tajnych laboratoriach zabójczy wirus. Kiedy traci nad nim kontrolę, wojsko desperacko próbuje powstrzymać szybko rozprzestrzeniające się śmiercionośne szaleństwo.
Lubię Timothy'ego Olyphanta, który gra tutaj główną rolę, poza tym film zbiera dobre recenzje.

Tytuł: Alicja w Krainie Czarów
Scenariusz: Linda Woolverton
Reżyseria: Tim Burton
Data premiery: 5 marca 2010

Tego filmu nie trzeba reklamować na pewno fanom Tima Burtona, a większość słyszała bądź oglądała którąś z ekranizacji baśni Lewisa Carrolla. Dla mnie absolutne must see.




Tytuł: Nostalgia anioła
Scenariusz: Fran Walsh, Philippa Boyens, Peter Jackson
Reżyseria: Peter Jackson
Data premiery: 12 marca 2010
Susie Salmon zostaje brutalnie zgwałcona i zamordowana przez swojego sąsiada. To, co się dzieje po jej śmierci, obserwuje z nieba. Spoglądając w dół, snuje głosem czternastolatki powieść koszmarną, ale też pełną nadziei. Przez długie tygodnie po swojej śmierci Susie obserwuje życie, które toczy się już bez niej – przysłuchuje się pogłoskom na temat swojego zniknięcia, współczuje rodzicom, którzy ciągle wierzą, że córka się odnajdzie, obserwuje, jak ten, który ją zamordował, zaciera ślady zbrodni, widzi jak małżeństwo jej rodziców rozpada się, ojciec obsesyjnie pragnie zemsty, a siostra staję się osobą zupełnie obcą.
Ekranizacja powieści Alice Sebold, ciekawy pomysł, za kamerą Peter Jackson, a przed nią Saoirse Ronan, która podobała mi się w Pokucie, jedna z moich ulubionych aktorek, Rachel Weisz oraz Susan Sarandon. Ciekawa jestem.

Tytuł: Dobra wróżka
Scenariusz: Lowell Ganz, Babaloo Mandel, Jeffrey Ventimilia, Joshua Sterin
Reżyseria: Michael Lembeck
Data premiery: 19 marca 2010
Komedia familijna o trenerze hokeja, który zmuszony zostaje przyjąć rolę "wróża zębowego" - dobrej wróżki, która daje dzieciom prezenty w zamian za wypadające mleczne zęby.
Wierzcie lub nie, ale bardzo lubię Dwayne'a Johnsona (dawniej przedstawiany jako The Rock), który tutaj gra główną rolę. Nie jest aktorem wszech czasów, ale potrafi odnaleźć się w komediowych filmach i ma w sobie pewną bezpretensjonalność i dystans do tego, co robi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz