Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nasza Księgarnia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nasza Księgarnia. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 11 lutego 2014

30 dni z książkami - Dzień X: Książka, która przypomina Ci dom

U złotego źródła. Baśnie polskie w wyborze Stefanii Wortman. Do dzisiaj nie wiedziałam, jaki jest tytuł tego zbioru, dla mnie to były po prostu baśnie, najpiękniejsze na świecie. Mam wydanie z 1967 roku, już bez okładki i w opłakanym stanie, ale zamierzam je odnowić i czytać moim dzieciom, jak robił to mój ukochany tata. Żelazne trzewiczki, O dwunastu miesiącach, Złota studzienka, O wężowej wdzięczności, Czarownica znad Bełdan, Chłopiec z perły urodzony... Tyle wspomnień... Każdego wieczoru czekałam w swoim łóżku, aż tatuś przyjedzie z pracy i usiądzie przy mnie, żeby przeczytać mi jedną albo dwie. Kiedy byłam już starsza, czytałam je sama, ale nic nie zastąpi ciepłego, lekko schrypniętego głosu taty, który przeprowadzał mnie przez mistyczny świat. Na okrągło mogłam słuchać o wyprawie Jasnej w żelaznych trzewiczkach na ratunek swemu ukochanemu, albo o bezimiennej sierocie, którą wspomogło Dwunastu Braci czy o krówce Łaciatej, która swe życie oddała z miłości do Marysi. Potem czytałam wiele innych, lubiłam Andersena, te złagodzone, i te prawdziwe, czytałam kilka baśni braci Grimm, ale do tych baśni wracałam zawsze, kiedy zatęskniłam za domem albo było mi źle.
Czytajcie swoim dzieciom.

U złotego źródła. Baśnie polskie
wybór Stefania Wortman
Nasza Księgarnia
1967 r.

niedziela, 11 sierpnia 2013

Czasami lepiej nie ruszać dziecięcych wspomnień - "Świat czarownic", Andre Norton; tłumaczenie: Ewa Witecka, Nasza Księgarnia 2013

Cykl Świat czarownic czytałam lata temu, jako jedenasto-, może dwunastoletnia dziewczynka i wówczas bardzo mi się podobał. Nie zwracałam wtedy uwagi ani na wiarygodną psychikę postaci, ani na świat, ani na logiczność fabuły, o feministycznym wydźwięku nie wspominając. Przez lata miałam głęboki sentyment do chwil spędzonych na lekturze serii. Kiedy Nasza Księgarnia postanowiła ją wznowić, zdecydowałam się sięgnąć po książki Andre Norton, by się przekonać, czy przetrwały próbę czasu i czy spodobają mi się chociaż w połowie tak, jak to było ponad piętnaście lat temu.

Pierwszy tom cyklu od razu wrzuca czytelnika w wartki nurt akcji. Poznajemy bohatera, Simona Tregartha, który ucieka przed niejakim Hansonem. Wiemy, że wpadł w poważne tarapaty, nie wiemy dlaczego. Nagle zjawia się tajemniczy wybawiciel, doktor Petronius, który oferuje mężczyźnie ucieczkę w nieznany świat, gdzie nie dorwą go zbiry. Nasz bohater postanawia skorzystać z okazji i przenosi się do magicznego miejsca, w którym od razu staje się herosem – ratuje kobietę uciekającą przed konną obławą. Szybko się dowiaduje, nie znając tamtejszej mowy i zwyczajów, że owa kobieta jest czarownicą, która chociaż nie rozumie jego języka, nie ma problemów z pojmowaniem jego myśli. To ona prowadzi go do swego kraju, Estcarpu, gdzie Simon w tempie ekspresowym staje się członkiem tamtejszej armii i jednym z lepszych wojowników, a że Estcarpianie szykują się na wojnę z wrogim Kolderem, każda para rąk się przyda. Tak mniej więcej przedstawia się główna oś fabuły powieści. Drugi wątek jest związany ze śliczną, uroczą, aczkolwiek temperamentną i nieposłuszną swemu ojcu lady Loyse, która w męskiej zbroi ucieka przed wybranym dla niej przeznaczeniem. Przypadkiem jej losy wiążą ją ze Strażniczką, tą samą czarownicą, którą na swojej drodze spotkał Simon. Wszyscy razem ruszają przeciwko wrogim siłom.

Sama w sobie historia jest całkiem znośna, ale brak jej pełni, pełnokrwistych postaci i dobrze odzwierciedlonego świata, który autorka ledwie zarysowuje (nie chodzi mi o geografię, bo tę czytelnik otrzymuje na mapie). Denerwował mnie również patos obecny w każdym, nawet najmniej istotnym dialogu i opisie, dodatkowo uwypuklony przez zbyt dosłowne tłumaczenie. Bohaterowie są – i tyle o nich można powiedzieć. Kierują się, owszem, emocjami, mają za sobą nawet traumatyczne przeżycia, jednak Norton dosyć niezgrabnie oddaje ich przemyślenia, przez co stają się jeszcze mniej wiarygodni. Domyślam się, że jak na lata 60. była to powieść dość nowatorska pod jednym względem – Estcarpem rządzą wszak kobiety, władające mocą czarownice, którym służą dzielni mężczyźni. Jednak dzisiaj mało kogo już to dziwi, a feminizm bohaterek przejawia się dość łagodnie (może poza Loyse), więc młodszy czytelnik raczej nie doszuka się tu głębszego kontekstu bez czyjejś pomocy. Świat czarownic mogłabym teraz polecić właśnie młodszym, zaczynającym przygodę z fantastyką. Starszym odbiorcom powieść może się wydać nudna i mało satysfakcjonująca, chyba że szukają lekkiej książki przygodowej na jeden wieczór.

Recenzja ukazała się na portalu Katedra.

niedziela, 6 stycznia 2013

Na początek roku

Zapomniałam jakoś o zapowiedziach na styczeń 2013 roku, może dlatego, że jeszcze się nie mogę przyzwyczaić, że się 2012 skończył... Spośród licznych propozycji wydawniczych wybrałam kilka pozycji, z czego dwie przeszło z zapowiedzi poprzednich. Kinowo żadna fantastyka mnie nie zainteresowała, za to z utęsknieniem czekam na 18 stycznia.

KSIĄŻKI

Tytuł: Słowo i miecz
Autor: Witold Jabłoński
Wydawnictwo: SuperNOWA
Data premiery: 19 stycznia 2013 r.

Jednak najnowsza powieść Jabłońskiego nie ukazała się w 2012 roku, a, tak jak podejrzewałam, zapowiedziana jest na ten miesiąc.
Słowiańska „Gra o tron”!
„Słowo i miecz” to powieść dziejąca się w XI wieku, w czasach pierwszych Piastów.
Wkraczające na nasze ziemie chrześcijaństwo zmaga się z wciąż jeszcze niepokonanym żywiołem pogańskim. Skrzywdzona przez Bolesława Chrobrego dziedziczka książąt mazowieckich rodzi bękarta Miecława i wychowuje go na mściciela. Za sprawą rodzimych bogów i demonów nadchodzą Czasy Zamętu: trzej synowie Chrobrego giną w niezwykłych okolicznościach, buntują się możni, a lud pali kościoły i morduje znienawidzonych misjonarzy.
Tytuł: Składany nóż
Autor: K.J. Parker
Wydawnictwo: MAG
Data premiery: 23 stycznia 2013 r.

Podoba mi się okładka, a i historia wydaje się być ciekawa i, tak mi się wydaje, podszyta ironicznym humorem. Czy rzeczywiście?
Pierwszy obywatel Republiki Wesańskiej to nadzwyczajny człowiek. Jest bezlitosny, sprytny i przede wszystkim ma szczęście. Dał swemu ludowi bogactwo, potęgę oraz prestiż. Ale potęga przyciąga niepożądaną uwagę i Basso musi bronić siebie oraz swój kraj przed groźbami zarówno zewnętrznymi, jak i wewnętrznymi. Przez całe życie podejmował decyzje o kluczowynm znaczeniu i popełnił tylko jeden błąd. Ale jeden błąd niekiedy wystarcza…
Tytuł: Świat Czarownic
Autor: Andre Norton
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data premiery: 23 stycznia 2013 r.

Premierę tego cyklu przekłada się bodajże już dwa lata, niby teraz zostanie wydana (na stronie wydawnictwa podana została już data premiery, więc może to i prawda). Dawno temu czytałam ten pierwszy tom i bardzo mi się podobał. Chętnie odświeżę.
Alice Mary Norton (1912–2005), znana jako Andre Norton, to wybitna amerykańska pisarka, okrzyknięta Matką Fantastyki. Jej twórczość obejmuje ponad sto książek, a liczne z nich zostały wyróżnione wieloma prestiżowymi nagrodami. Dorobek pisarki, zaliczany do klasyki gatunku, uczynił ją najpopularniejszą na świecie autorką literatury fantasy i science fiction. „Świat Czarownic” to najbardziej znana seria Andre Norton. Opowiada o magicznym państwie Estcarp.
W pierwszej części Simon Tregarth, uciekając przed wrogami, przedostaje się do świata równoległego. Trafia do krainy, gdzie najwyższą władzę sprawują tytułowe czarownice, władające magią niedostępną dla mężczyzn. Świat Starej Rasy ogarnięty jest nieustającą wojną, a magia czarownic to bezcenna broń w walce z najeźdźcą.
KINO

Tytuł: Django
Scenariusz: Quentin Tarantino
Reżyseria: Quentin Tarantino
Data premiery: 18 stycznia 2013 r.

Oj tak, tak, tak! Wreszcie nowy film jednego z moich ulubieńców. Jak zwykle z doborową obsadą i chociaż nie przepadam za Jamiem Foxem, to do kina pójdę chociażby dla Leonarda DiCaprio czy Chrisopha Waltza.
Łowca nagród Schultz i czarnoskóry niewolnik Django wyruszają w podróż, aby odbić żonę tego drugiego z rąk bezlitosnego Calvina Candiego.

wtorek, 4 października 2011

Zapowiedzi październikowe

KSIĄŻKI
Tytuł: Korzeniec
Autor: Zbigniew Białas
Wydawnictwo: MG
Data wydania: 6 października 2011

Kompletnie nie jest mi znane to wydawnictwo, nie kojarzę też autora, co mnie więc skusiło, żeby tę książkę umieścić w zapowiedziach? Epoka, w jakiej dzieje się akcja powieści.
29-go czerwca 1913 roku, na nasypie kolejowym w centrum Sosnowca znaleziono ciało pozbawione głowy i na podstawie dokumentów, które korpus wciąż posiadał w wewnętrznej kieszeni marynarki ustalono, że zwłoki należą do niejakiego Alojzego Korzeńca… Ale czytelnik nie trzyma w dłoniach kryminału-retro. Korzeniec jest raczej powieścią historyczno-obyczajową z wyraźnym wątkiem sensacyjnym. Wśród plejady bohaterów prym wiodą: bezpłodna i uzależniona od absyntu wdowa po glazurniku pisząca po kryjomu powieści w odcinkach dla miejscowej prasy, pewien niezbyt odważny redaktor, któremu przypadła rola detektywa, młoda fińska bona pracująca w pałacu Króla Wełny, celnicy, artyści, rzemieślnicy i przemytnicy. Polacy, Niemcy, Żydzi, Rosjanie. I miasto. Możliwe, że głównym bohaterem jest samo miasto. Sosnowiec – tygiel kultur – w przededniu wybuchu Pierwszej Wojny Światowej okazuje się przestrzenią sekretów i zakamarków; miastem z podszewką; miastem ukrytych pasji i motywacji.
Tytuł: Świątynia
Autor: Jakub Żulczyk
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 12 października 2011

Kontynuacja dobrze przyjętego Zmorojewa, które wciąż jest na liście moich zakupów...
Do niewielkiej wsi wyruszaja dziesiątki pielgrzymów. Charyzmatyczny uzdrowiciel twierdzi, że może uleczyć każdego. W Świątyni nie wszystko jednak jest takie, jakie się wydaje…Tymczasem w życiu Anki pojawia się troje tajemniczych nieznajomych. Trzymają się razem, o ich przeszłości krążą niestworzone historie. Anka wpakuje się w kłopoty, to pewne. Pomóc jej będzie mógł tylko Tytus Grójecki, fanatyk horrorów, gier komputerowych i zjawisk nadprzyrodzonych. Czy zdoła ocalić dziewczynę, którą kocha?
Tytuł: W odbiciu
Autor: Jakub Małecki
Wydawnictwo: Powergraph
Data wydania: 14 października 2011

Kolejna powieść Jakuba Małeckiego intryguje rewelacyjną okładką (chyba najlepszą, jaką widziałam w tym roku) i tematem, na pewno nie łatwym, o czym zapewnił mnie autor w Zaksięgowanych.
Jakub Małecki, jeden z najzdolniejszych młodych pisarzy, mistrzowsko łączy gatunki literackie, oferując brawurową mieszankę powieści obyczajowej, groteski i magicznego realizmu. Młode małżeństwo przeżywające kryzys, kobieta pogodzona ze śmiercią i pijak topiący w butelce swoją straszną przeszłość – niespodziewanie tracą życia, które znali. Na tle ludzkich losów czają się potwory: my sami, w odbiciu, widziani oczyma innych.
Tytuł: Zbrodnie roślin. Chwast, który zabił matkę Abrahama Lincolna, i inne botaniczne okropieństwa
Autor: Amy Stewart
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 19 października 2011
Amy Stewart, prowadząc nas przez ten zdradliwy gąszcz, opowiada historie i anegdoty, które zmrożą krew w żyłach nawet najbardziej nieustraszonego ogrodnika.Roślinni zabójcy działają czasem w bardzo wyrafinowany sposób, pozostawiają za sobą ślady wykrywalne tylko przez niezwykle czułą aparaturę. Owoce nasączone trucizną, ziarna zatrzymujące pracę serca, paraliżujące gałązki albo bluszcze duszące niczym węże boa. Nic dziwnego, że rośliny tak często stawały się bohaterami kryminalnych opowieści – od przypadkowych zatruć, przez morderstwa w afekcie, po wojny narkotykowe. Lista ich ofiar jest naprawdę pokaźna. Mają nieprawdopodobne możliwości, wydają się bardziej niebezpieczne niż niejeden zwierzęcy drapieżnik. I mogą zmieniać bieg historii.O tytoniu każdy wie, nazwa szaleju mówi sama za siebie, ale niech nie zmyli was uroczy wygląd hiacyntów ani dostojna powaga chryzantem. Lepiej przyjrzyjcie się uważnie, czy jacyś złoczyńcy nie dybią was z talerza albo w ogródku. I pamiętajcie: strzeżcie się konwalii i tulipanów!
Tytuł: Głos Lema
Autor: Wielu
Wydawnictwo: Powergraph
Data wydania: 21 października 2011

Fani Lema czekają zapewne na ten zbiór z niecierpliwością, a ja chętnie zerknę, co też ciekawa okładka zawiera.
W październiku zabrzmi powergraphowy Głos Lema. Mówić nim będą – o Lemie, Lemem, Lemowi – znakomici pisarze: Cyran, Gütsche, Haka, Kosik, Miszczak, Nowak, Orkan, Orliński, Paliński, Piskorski, Podrzucki i Skalska. Posłowie napisał Jacek Dukaj, opieką redakcyjną teksty otoczył Michał Cetnarowski, a okładkę zaprojektował Rafał Kosik. Jest na co czekać!
Tytuł: Boża inwazja
Autor: Philip K. Dick
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 25 października 2011

A jednak drugi tom Valis ukaże się również w kolekcjonerskiej serii Rebisu. Już się nie mogę doczekać!
W „Bożej inwazji” przeplata się światło i ciemność, Bóg i szatan… To trochę barokowe teatrum z objawieniami, słupem różowego światła i gorejącym krzewemSą książki, które wspomina się po latach. Są takie, które robią wrażenie. Ale są i takie, które… dosłownie wywracają świat na drugą stronę. Tę inną, tajemniczą, magiczną, a czasem lekko przerażającą.Tym była dla mnie niewątpliwie „Trylogia Valisa” Philipa Dicka, szczególnie zaś jej dwie pierwsze części – „Valis” i „Boża inwazja"…Czytając „Bożą inwazję”, doceńmy jej głębię. Jej tragiczny rys, pytania o sens świata, o istnienie Boga, zła, dobra, śmierci i szaleństwa. Jej przewrotność, krzywy uśmiech, drwinę i groteskę…Ale także obcowanie z nieznanym. Z nadprzyrodzonym.z przedmowy Mai Lidii Kossakowskiej
Tytuł: Gdański depozyt
Autor: Piotr Schmandt
Wydawnictwo: Oficynka
Data wydania: 28 października 2011

I kolejna powieść w tym miesiącu, która przykuła moją uwagę ze względu na czas akcji - tym razem dwudziestolecie wojenne, tuż przed drugą wojną światową.
Wielkimi krokami zbliża się druga wojna światowa, a tymczasem w Gdańsku wykluwa się intryga z prawdziwym skarbem w tle. Zmysłowa maszynistka, dwulicowi kochankowie, zagadkowy pośrednik, poczciwi polscy urzędnicy odsłaniający drugą twarz, femme fatale o urodzie damy z Siedmiogrodu oraz wywiady kilku państw – wszyscy są uwikłani w tajemniczą sprawę gdańskiego depozytu. Kto okaże się w tej rywalizacji prawdziwym zwycięzcą? Przedwojenny Gdańsk skrywa niejedną tajemnicę.
Tytuł: Rakietowe szlaki, tom III
Autor: Wielu
Wydawnictwo: Solaris
Data wydania: 31 października 2011

Kolejny tom kultowej antologii, tym razem pod redakcją Wojtka Sedeńki.
Po dwóch pierwszych tomach w wyborze Lecha Jęczmyka, pracę kontynuuje Wojtek Sedeńko.Wojtek Sedeńko, selekcjoner antologii („Wizje alternatywne” 1-6, „Czarna msza”, „Zombi Lenina”, „Wilcza krew”), animator ruchu fanowskiego, dziennikarz, redaktor naczelny „SFinksa” i wydawnictwa Solaris.„Rakietowe szlaki” w jego wyborze będą zawierały znakomite perełki literackie, opowiadania, nowele i mikropowieści wybrane spośród tysięcy przeczytanych tekstów. Wiele z nich po raz pierwszy zostanie u nas opublikowane w formie książki, a w każdym tomie znajdą się opowiadania nie publikowane dotąd w Polsce. Wśród nich będą słynne, nominowane bądź nagradzane utwory.Zawartość tomu trzeciego::
  • Michael Bishop „Przyspieszenie”
  • Ray Bradbury „Mały morderca”
  • Marek S. Huberath „Kara większa”
  • Alan Dean Foster „Polacy to ludzie łagodni”
  • R.A. Lafferty „Kraina Wielkich Koni”
  • Ursula K. Le Guin „Dzień przed rewolucją”
  • C.L. Moore „Shambleau”
  • Robert Sheckley „Bezgłośny pistolet”
  • Clifford D. Simak „Grota Tańczących Jeleni”
  • Dan Simmons „Umrzeć w Bangkoku”
  • Michael Swanwick „Powolne życie”
  • John Varley „Naciśnij Enter”
  • Roger Zelazny „Aleja potępienia”
Tytuł: Conan i pradawni bogowie
Autor: Robert E. Howard
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: październik 2011

Pierwszy tom zbiorczy powieści o Conanie. Widziałam wszystkie filmy, cieszę się, że będzie okazja poznać bohatera literackiego, ciekawa jestem, czy jest w nim coś więcej niż to pokazali scenarzyści i reżyserzy...
Oto nadchodzi – zupełnie nowe wydanie rozproszonych dotąd, a niekiedy w ogóle w Polsce nieznanych pierwotnych wersji opowiadań o Conanie z Cimmerii! W trzech tomach zgromadzone zostały wszystkie oryginalne teksty napisane przez Roberta E. Howarda oraz wiele materiałów dodatkowych.Conan z Cimmerii, stworzony przez amerykańskiego pisarza Roberta E. Howarda, pojawił się po raz pierwszy na łamach popularnego czasopisma „Weird Tales” i od razu zawładnął wyobraźnią czytelników. Przez wiele lat, już po śmierci autora, jego teksty ukazywały się w rozmaitych przedrukach, nierzadko obarczone licznymi zmianami redakcyjnymi. Niektóre zostały dogłębnie przerobione, m.in. przez L. Sprague de Campa i Lina Cartera. Publikowane dotąd w naszym kraju wersje odbiegają zatem treścią od howardowskich oryginałów napisanych blisko osiemdziesiąt lat temu.Edycja przygotowywana przez REBIS jako pierwsza w języku polskim opiera się bezpośrednio na tekstach źródłowych i idzie nawet dalej. Prócz samych opowiadań bowiem pojawi się w niej sporo materiałów archiwalnych, dotąd w ogóle niepublikowanych – szkiców, zapisków i notatek Howarda, jakie pozwolą prześledzić proces powstawania poszczególnych historii. Dopełnienie całości stanowią zaś obszerne eseje historyczno- i krytycznoliterackie na temat sagi o Conanie.
FILM
W zeszłym miesiącu zamiast na Skóra, w której żyję byłam na Nosferatu - symfonia grozy i Draculi z 1931 roku i nie żałuję tych decyzji.

Tytuł: Jane Eyre
Scenariusz: Moira Buffini
Reżyseria: Cary Fukunaga
Data premiery: 14 października 2011

Pisałam już kiedyś o tym filmie, a chcę go obejrzeć przede wszystkim ze względu na Michaela Fassbendera, który wcielił się w rolę Rochestera.
Żadna miłość nie jest prosta, ale - jak narkotyk - odurza tylko pierwsza. "Jane Eyre" to opowieść, która wychował miliony nie zawsze rozważnych romantyczek na całym świecie. Współczesna ekranizacja to porywająca i zapierająca dech w piersiach historia o alchemii uczuć. Jane (Mia Wasikowska) nie była dziewczyną, która szukała niezobowiązującego romansu. Choć rozum podpowiadał jej, że fascynującemu Panu Rochersterowi (Michael Fassbender) nie można ufać, oddała mu swoje serce bez reszty.

czwartek, 6 stycznia 2011

Początek roku w księgarniach

Tytuł: Nakręcana dziewczyna. Pompa numer sześć
Autor: Paolo Bacigalupi
Wydawnictwo: MAG
Data wydania: 12 stycznia 2011

Najbardziej oczekiwana premiera wydawnicza tego roku w Polsce. Zachwalana przez środowisko fantastyczne, autor uważany za geniusza fantastyki. Jestem zaintrygowana, nie mam jednak specjalnych oczekiwań ani nadziei.
„Nakręcana dziewczyna”
Zdobywczyni nagród Hugo, Nebula i Locus 2010
To najbardziej oczekiwana powieść fantastyczna roku. Bacigalupi czerpie pomysły ze swoich wielokrotnie nagradzanych opowiadań i je rozwija, badając je głębiej i dokładniej niż dotąd. Wyniki są imponujące. Już nigdy nie da się patrzeć na przyszłość tak samo, jak przedtem.
— C. C. Finlay, autor serii “Traitor to the Crown”.
„Pompa numer sześć”
Debiut Paolo Bacigalupiego – ten zbiór opowiadań pokazuje siłę i zasięg opowiadania fantastycznego. Sednem twórczości Paolo jest krytyka społeczna, polityczna przypowieść i dyskurs ekologiczny. Każde z zawartych tu opowiadań ostrzega i jednocześnie zachwyca się tragikomedią ludzkich przeżyć. Utwory Paolo ukazywały się już w różnych dorocznych antologiach, były nominowane do Nebuli i Hugo oraz zdobywały nagrodę Theodore Sturgeona za najlepsze opowiadanie fantastyczne.
„Nie cierpię go. Pojawia się znikąd, pisze jak szalony anioł, zgarnia nagrody i wytrąca nas, starych wyjadaczy, z równowagi opowieściami o czymś, co jeszcze nie przyszło nam do głowy. (Na przykład ten głupi biopies!). A do tego jest młody i przystojny. Dobrze, że chociaż nazwisko ma nie do wymówienia.”
— Terry Bisson, autor „Numbers Don’t Lie” i „Greetings”
Paolo Bacigalupi to najlepszy autor opowiadań, jaki pojawił się w ciągu ostatniego dziesięciolecia. To Ted Chiang nowego milenium. W niezapomniany sposób potrafi połączyć piękny styl, wstrząsające obrazowanie i szokujące pomysły.
— Robert J. Sawyer, laureat Hugo za powieść „Hominidzi”
Te opowiadania, drapieżne, inteligentne i precyzyjnie odmalowane, zaliczają się do moich ulubionych „okrutnych historii” i dydaktycznych przypowieści XXI wieku. Paolo Bacigalupi ewidentnie jest piątym jeźdźcem Apokalipsy, no wiecie, tym, co w wolnym czasie pisuje fantastykę.
— Kelly Link, autorka „Magii dla początkujących”
Tytuł: Okręt w herbie
Autor: Franciszek Fenikowski
Wydawnictwo: słowo/obraz/terytoria
Data wydania: 17 stycznia 2011

Bardzo lubię legendy wszelakie, tym bardziej, jeśli odnoszą się do polskiej historii. Tym razem Gdańsk.
Zbiór niezwykłych legend gdańskich przybliżających elementy historii i architektury tego królewskiego miasta, między innymi: „O pięknej Kasi, złym komturze i budowniczych kościoła Mariackiego”; „O Szymku Flisaku, który swoimi skrzypkami uciszył groźne psy na Wyspie Spichrzów” czy „O sprytnym wartowniku strzegącym Bramy Wyżynnej, który oszukał diabła”. Znajdziemy tu także historię o stolemie, który pomógł dzielnemu żeglarzowi Marcinowi zdobyć rękę ukochanej Krystyny i o odważnym Michałku, który pokonał straszliwego Króla Mora na Młodym Mieście, a nawet o astronomie Janie Heweliuszu, jego papudze Cynozurze i zazdrosnym uczniu Pietrze. Zamieszczone w zborze wiersze i opowiadania, publikowane po raz pierwszy w 1977 roku, wrosły już w historię miasta, wywierając niemały wpływ na kształtowanie się świadomości kolejnych pokoleń gdańszczan.
Tytuł: Allen na scenie
Autor: Woody Allen
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 25 stycznia 2011

Jestem fanką filmów Woody'ego Allena, cenię go także jako aktora, więc chętnie sięgnę po zbiór jego sztuk.
W tym tomie znalazło się pięć sztuk Allena: „Pytanie”, „Gdy śmierć zastuka”, „Nad kobietami Lovborga”, „Śmierć” oraz „Bóg”. Zaludniają je postaci autentyczne – jak Abraham Lincoln – i fikcyjne – jak nowojorski Żyd, który nie waha się zagrać w remika ze Śmiercią, dramaturg, twórca wybitnych postaci kobiecych, wyrwany ze snu mężczyzna, który z tropiciela mordercy staje się ofiarą szalonego tłumu tropicieli, czy strapiony autor klasycznych greckich sztuk. Mimo różnorodności postaci, miejsc i czasów, w których się rozgrywają, wszystkie te teksty łączy błyskotliwy, surrealistyczny humor – znak firmowy autora. Czytając je, nie sposób się nudzić.
Tytuł: Dziesięć tysięcy uciech cesarza
Autor: Jose Freches
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 26 stycznia 2011

Zapowiada się zabawna historia osadzona w klimatach Chin z XVII wieku. Już chyba nawet wiem, od kogo pożyczę...;-)
Jedna, by wspiąć się na szczyt rozkoszy.
Jedna, br rozbudzić gorące pragnienie.
Jedna by zapewnić niebiańskie spełnienie.
Pekin, XVII wiek. Cesarzowi Chenghui zostaje skradziony „birmański dzwoneczek”. Ale nie to jest zabawka dla dzieci. Ten tajemniczy obiekt pożądania pozwala zaspokajać niecodzienne kaprysy, dostarczać wyrafinowaną rozkosz i jej doświadczać, urzeczywistniać najintymniejsze fantazje.
Rozwścieczony Syn Niebios każe wszcząć śledztwo. W Zakazanym Purpurowym Mieście rozpoczynają się gorączkowe poszukiwania. Tymczasem grzechotka przechodzi z rąk do rąk (i nie tylko rąk). Znów ktoś zatracił się w ekstazie. Znów ktoś kogoś zauroczył. Znów ktoś oddał się figlarnym uciechom.
Pełna wdzięku powieść Frèchesa łączy obraz dawnych Chin z licznymi ciekawostkami dotyczącymi cesarskiego dworu i skrzącą humorem narracją. Akcja toczy się tu wartko niczym w powieści sensacyjnej, choć sprawa dotyczy przecież niepozornej zabawki…
Tytuł: Kilka myśli o ropusze zwyczajnej oraz inne nieznane szkice, eseje i opowiadania
Autor: George Orwell
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 26 stycznia 2011

Twórca kultowej powieści, człowiek nieprzeciętny. Z pewnością perełka w wydawnictwie.
Orwell miał temperament publicysty i wiele lat wiódł życie trampa, imając się najróżniejszych zajęć. Bywał żebrakiem i policjantem, nauczycielem i pomywaczem. W esejach pisze o wszystkim, co doskonale zna. Opisuje dzień włóczęgi i portretuje egzotyczny Marrakesz, jako intelektualista zastanawia się nad sensem socjalizmu, a jako smakosz gani angielska kuchnię za nadmierne używanie cukru. Są tu też zapiski rzucające światło na to, jak powstawał słynny „Rok 1984” i młodzieńcze opowiadania.
Tytuł: W ciemność
Autor: Cormac McCarthy
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 26 stycznia 2011

Kolejna książka cenionego twórcy fantastyki. Na mnie wciąż czeka "Droga", ale i tę powieść dodaję ku pamięci.
W ciemność grzechu i przeznaczenia…
Południe Stanów Zjednoczonych, początek XX wieku. Straszna, okrutna baśń o dziecku porzuconym w lesie. O grzechu, kazirodztwie, tragicznej nieuchronności losu.
Druga chronologicznie powieść w dorobku Cormaca McCarthy’ego (1968). Jej filmowa adaptacja weszła na ekrany kin w USA w 2009 (reż. Stephen Imwalle).
Tytuł: Zmorojewo
Autor: Jakub Żulczyk
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 26 stycznia 2011

Horror warmiński. Nowa powieść Jakuba Żulczyka, autora niedawnego dobrze ocenianego Instytutu, tym razem wersja dla młodzieży. Pomysł oryginalny, mam nadzieję, że wykonanie będzie dobre.
Nieopodal Zmorojewa rozpoczęła się wojna. Nie była głośna; nie rozbrzmiewały wystrzały, krzyk żołnierzy, huk spadających bomb. Nikt nie zakłócał spokoju lasu. Zapadał zmrok. Nad lasem rozlała się krwista czerwień zachodu słońca. Purpura oblewała korony drzew, spływała po ich pniach, ściekała na krzaki, paprocie i poszycie. Wojny nie było widać, ani słychać, co nie zmieniało faktu, że zaczęła się właśnie w tym momencie.
Zmorojewo, zaginione miasto, jest w największym niebezpieczeństwie od początku swojego istnienia. Leszy wysłał dwoje agentów – Strzępowatego i Gangrenę – aby przygotowali złu drogę do naszego świata…
Tymczasem Tytus Grójecki, fanatyk horrorów, gier komputerowych i zjawisk nadprzyrodzonych, wiedzie zwyczajne życie. Właśnie wyrusza na Warmię, aby odwiedzić rodzinę. Początkowo nie sądzi, by zabita dechami wieś Głuszyce oferowała jakiekolwiek atrakcje. Do czasu kiedy na forum internetowym poświęconym nadnaturalnym wydarzeniom trafia na intrygującą informację. Nieopodal Głuszyc znajduje się opuszczone miasto, a dwójka eksplorujących je „łowców tajemnic” zaginęła bez wieści…
Tytuł: Grobowce Atuanu
Autor: Ursula K. Le Guin
Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: 31 stycznia 2011

Wydawnictwo Książnica kontynuuje wznawianie powieści amerykańskiej pisarki w przekładach najlepszych polskich tłumaczy. Ceny książek nie przekraczają 25 złotych, co czyni je wyjątkowo atrakcyjnymi dla fanów fantastyki. I ja może skuszę się na jedną, a może więcej.
Na wyspie Atuan wciąż rządzą Bezimienni, bogowie sprzed początków świata Ziemiomorza. Ich moc koncentruje się w grobowcach i podziemnym labiryncie. Gdzieś tam ukryta jest połówka pierścienia równowagi, której odnalezienie przywróci pokój i dobrobyt w Archipelagu. W poszukiwaniu pierścienia przybywa na wyspę największy z magów Ziemiomorza, zwany Krogulcem. Czeka go walka z wrogą i potężną mocą o przeżycie i o duszę dziewczynki, która służy Bezimiennym jako ich kapłanka.
Tytuł: Inny wiatr
Autor: Ursula K. Le Guin
Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: 31 stycznia 2011
Na tronie Morreda zasiadł król, na Roke nie ma Arcymaga. Lecz stało się coś więcej, znacznie więcej. Widziałem jak mała dziewczynka wzywa smoka Kalessina, Najstarszego, i Kalessin przybył, nazywając ją córką, tak jak ja. Co to oznacza? Czemu nad wyspami zachodu znów widuje się smoki? Król przysłał do nas statek, do portu Gont, prosząc mą córkę Tehanu, aby przybyła i naradziła się z nim w sprawie smoków. Ludzie się lękają, że stara umowa została złamana, że smoki znów zaczną palić nasze pola i miasta, jak przedtem, nim Erreth-Akbe walczył z Ormem Embarem. A teraz na granicy życia i śmierci dusza odrzuca więź z imieniem… Nie rozumiem tego. Wiem jedynie, Ŝe coś się zmienia, wszystko się zmienia. — fragment
Tytuł: Lewa ręka ciemności
Autor: Ursula K. Le Guin
Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: 31 stycznia 2011
Nadam mojemu raportowi formę opowieści, bo kiedy byłem jeszcze dzieckiem na mojej macierzystej planecie, nauczono mnie, że prawda to kwestia wyobraźni. Najbardziej niepodważalny fakt może zwrócić uwagę lub przepaść bez echa. W zależności od formy, w jakiej został podany: jak ten jedyny w swoim rodzaju organiczny klejnot naszych mórz, który błyszczy na jednej kobiecie, a na innej traci blask i rozsypuje się w proch. Fakty nie są wcale bardziej namacalne, spoiste i realne niż perły. I są równie delikatne. — fragment
Tytuł: Najdalszy brzeg
Autor: Ursula K. Le Guin
Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: 31 stycznia 2011
Arcymistrz Ziemiomorza zaniepokojony wieściami docierającymi do szkoły czarnoksiężników na Roke, postanawia po latach znów udać się w podróż, by dowiedzieć się, co sprawia, że zaklęcia magów tracą moc, a ludzie zapominają słów pieśni. Wybiera na towarzysza niebezpiecznej wyprawy młodego księcia, który nie zna magii. Dostrzega w nim coś więcej niż tylko oddanie i dzielne serce. Coś, co pozwoli im obu dotrzeć na najdalsze rubieże Archipelagu i stawić czoła nieznanemu.
Tytuł: Opowieści z Ziemiomorza
Autor: Ursula K. Le Guin
Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: 31 stycznia 2011
Na Roke znalazł jednocześnie więcej i mniej, niż sugerowała nadzieja, która od tak dawna kierowała jego krokami. Dowiedział się, że wyspa Roke leży w sercu Ziemiomorza. Pierwszą ziemią, wydźwigniętą z wód przez Segoya na początku czasu, była Jasna Éa na północy, drugą Roke. Zielone wzgórze, Pagórek Roke, miał korzenie głębsze niż wszystkie wyspy. — fragment
Tytuł: Tehanu
Autor: Ursula K. Le Guin
Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: 31 stycznia 2011
Przez ostatnich kilka lat mieszkańcy Gontu stracili dawny spokój i ufność. Młodzież zachowywała się jak obcy wśród swego własnego ludu, kradnąc i sprzedając łupy. Kobiety bały się same chodzić po drogach, część młodych dziewcząt uciekła z domów, aby dołączyć do band złodziei i kłusowników. Wśród wioskowych czarownic i czarodziejów krążyły pogłoski o tym, że także z ich rzemiosłem dzieje się coś niedobrego: uroki, które zawsze leczyły choroby, traciły skuteczność, zaklęcia znajdujące niczego nie pomagały odszukać, napoje miłosne doprowadzały mężczyzn do szału – nie miłości, ale morderczej zazdrości; a co najgorsze, ludzie, którzy nie wiedzieli dotąd nic na temat magii, twierdzili, że są obdarzeni mocą i gromadzili wokół siebie wyznawców.

czwartek, 23 września 2010

Świat jest wampirem - "Pocałunek Śmierci", Marcus Sedgwick, tłumaczenie: Maciejka Mazan, Nasza Księgarnia 2010

Moda na wampiry trwa w najlepsze. Wydawnictwa dorzynają kurę znoszącą złote jaja z premedytacją godną Kuby Rozpruwacza, serwując czytelnikowi paranormalne romanse z wampirami, wilkołakami, aniołami, sukubami uwodzącymi niewinne dziewczęta łaknące prawdziwej miłości lub sprowadzających ludzkich mężczyzn na manowce. Ciężko znaleźć dzisiaj na księgarnianych półkach książki nie należące do tej grupy, nie wspominając o pozycjach, które mogłyby zainteresować chłopców. Marcus Sedgwick postanowił najwidoczniej wypełnić tę lukę, czyniąc bohaterem Pocałunku śmierci młodego Marka, któremu przyjdzie stanąć oko w oko z tajemniczą wampirzycą, tytułową Królową Cieni. I nie jest to na szczęście spotkanie kończące się miłosnym happy endem między tym dwojgiem.

Pradawne zło, mroczna i niepokojąca Wenecja jako miejsce akcji, piękna sojuszniczka – to świetne składniki na dobrą młodzieżową powieść przygodową. Niestety Sedgwick nie umiał wykorzystać ich na swoją korzyść, czyniąc ze swojej książki zaledwie szkic tego gatunku. Szkoda, ponieważ początek zapowiadał obiecującą fabułę, autor umiejętnie budował niepokojący klimat – tajemniczy fragment listu i wiadomość o zaginięciu ojca głównego bohatera wiodą Marka do Wenecji, miasta przepełnionego nieuczciwością, którego mieszkańcy nie wiedzą co to moralność. Okazuje się, że list wysłała córka tutejszego jubilera, Sorrel Bellini, niewiele starsza od chłopca, i nie jest uradowana z przybycia niedoświadczonego młokosa. Od początku chłodna i wrogo nastawiona zrzuca maskę obojętności, gdy docierają do domu, w którym dziewczyna mieszka razem z szalonym ojcem cierpiącym na chroniczną bezsenność. To właśnie w wyleczeniu Simona Belliniego miał pomóc ojciec Marka, cieszący się dobrą sławą lekarz. Młodzi rozpoczynają śledztwo, które doprowadzi ich do jeszcze mroczniejszych tajemnic miasta. Ich śladami podąża mężczyzna z szablą, znany już z Królowej Cieni Peter.
Dwójka głównych bohaterów to niemal dokładne powielenie postaci z poprzedniej powieści – Marko jest tak samo bezradny, nieśmiały i zdeterminowany jak Peter, a Sorrel podobnie niedostępna i cyniczna, co okazuje się być maską cierpienia, jak Sofia. Sam Peter, tutaj już jako stary i zmęczony ciągłą walką człowiek, jest tylko postacią drugiego planu, podobnie jak Simono Bellini z jego pogłębiającym się szaleństwem. Autor i tym razem nie rozbudował ich osobowości, pozostawiając czytelnikowi zbiór szablonowych cech, co dorosłemu może wadzić, gdyż czyni bohaterów mało wiarygodnymi, nastolatki jednak zapewne nie zwrócą na to uwagi. Prawdopodobnie nie będzie im też przeszkadzała chaotyczna, porwana akcja, gdyż prowadzona jest szybko i nie wymaga dłuższego zastanowienia. Chociaż sama nie przepadam za „molochami” książkowymi liczącymi setki stron, to Pocałunkowi Śmierci nie zaszkodziłoby choćby te pięćdziesiąt stron więcej, na których autor mógłby opisać dokładniej, co czują młodzi ludzie rzuceni w wir wydarzeń, których nie pojmują.

Podobał mi się natomiast sposób pokazania wampiryzmu. W Królowej Cieni mieszkańcy wioski przemieniani byli w prawdziwe bestie powstające z grobów, Sedgwick odwoływał się do wierzeń słowiańskich, zręcznie wplatając je w tempo akcji. Tutaj wampirzyca włada umysłami wenecjan, z jednych czerpiąc siły witalne, innych hipnotyzując tak, że stają się jej wyznawcami. Sorrel, która początkowo nie wierzy w nadprzyrodzone moce władające miastem, twierdzi, że to „świat jest wampirem, który odbiera nam duszę”. Na tle trwających w książce wydarzeń nie sposób nie przyznać jej racji.

Książka bardzo mile zaskoczyła mnie ładną stroną redakcyjną, znalazłam w niej zaledwie kilka błędów i potknięć w tłumaczeniu, dzięki czemu lektura stanowiła całkiem przyjemną, krótką rozrywkę.

Recenzja ukazała się na portalu Katedra.

poniedziałek, 5 kwietnia 2010

Kwiecień w księgarniach

Wydawniczo kwiecień zacznie się dopiero jutro, ale miesiąc ten nie należy do najciekawszych - niemal same wznowienia.

Tytuł: Requiem
Autor: Graham Joyce
Wydawnictwo: Solaris
Data premiery: 7 kwiecień 2010
"Requiem" wygrała British Fantasy, była nominowana do World Fantasy Award i została okrzyknięta przez "Locusa" jedną z najlepszych książek 1996 roku.

Narodziny są początkiem, śmierć końcem. To były jedyne pewniki w życiu Toma Webstera. Dopóki śmierć jego żony Katie wszystkiego nie zmieniła…

Nie potrafiąc pogodzić się ze swoją stratą Tom jedzie do Jerozolimy, domu jego starej i wyrozumiałej przyjaciółki Sharon. Jednak to tajemnicze i czarodziejskie miasto jest także domem demonów i ułudy, kłamstw i legend, nawiedzeń i halucynacji. Z Tomem zaczyna się dziać coś niezwykłego: coś dziwnego, przerażającego i demonicznego…

Dopiero po odkryciu nieznanego dotąd Zwoju znad Morza Martwego zaczyna sobie uświadamiać, że to, co się dzieje, ma swoje korzenie w dalszej przeszłości, bardziej odległej, niż śmierć Katie, ale w innej śmierci, która dwa tysiące lat wcześniej ukształtowała świat.
Wygląda mi to bardziej na sensację niż fantastykę, w dodatku z wątkiem miłosnym, ale ta Jerozolima...

Tytuł: Taltos
Autor: Anne Rice
Wydawnictwo: Rebis
Data premiery: 13 kwiecień 2010
Kolejny tom bestsellerowego cyklu "Opowieści o czarownicach z rodu Mayfair"

Mayfairowie stają w obliczu nowego, niewyobrażalnego zagrożenia ze strony Taltosów, rasy tytanów obdarzonych nadprzyrodzoną wiedzą, rozmnażających się z niebywałą prędkością i żyjących po kilkaset lat. To właśnie ta rasa zrodziła Lashera, który czarownice rodu Mayfair obdarzył nadzwyczajną mocą.

Narodziny, śmierć, strach przed unicestwieniem - z wszystkim tym musi się zmierzyć stary nowoorleański ród, by mogło się dopełnić ostateczne przeznaczenie...
Ostatnia już część cyklu o czarownicach z rodu Mayfair, a na mnie czeka jeszcze druga część Godziny Czarownic...

Tytuł: Księgi Południa
Autor: Glen Cook
Wydawnictwo: Rebis
Data premiery: 13 kwiecień 2010
Drugi tom odnowionego cyklu o Czarnej Kompanii!

Po wyniszczającej bitwie pod Wieżą Uroku, Konował, chcąc odnaleźć zaginione Kroniki, prowadzi resztki towarzyszy na południe. Tu jednak natrafiają na nowego wroga – Władców Cienia – przerażające, potężne istoty, których celem jest zdławienie świata. W starciu z nimi Kompania ponosi straszliwą klęskę. Pani, jedna z nielicznych ocalałych, zdecydowana pomścić braci i pokonać Władców, zbiera nową armię.
Tymczasem ci spośród Kompanii, którzy poszli inną drogą – Milczek, Kruk, Puplika – muszą ponownie stawić czoło duchowi Dominatora, którego ktoś próbuje wciąż oswobodzić.
Klasyka fantasy, kto jeszcze nie czytał, niech sobie zarezerwuje miejsce na półce.

Tytuł: Psalmodia
Autor: Michał Krzywicki
Wydawnictwo: Runa
Data premiery: 13 kwiecień 2010
Podziemny Szeol poruszył się przez ciebie,
Na zapowiedź twojego przybycia;
Dla ciebie obudził cienie zmarłych

Księga Izajasza 14,9

Za późno na pokutę. Nadchodzi czas bluźnierstwa, dzień sądu jest blisko.
Nad sklepieniem ołtarza w cysterskiej Oliwie pojawia się rysa, ta sama, która wiele lat temu oszpeciła niebo nad Pomezanią. Przez rysę sączy się pieśń, pomorskie gościńce spływają krwią biczowników, szerzy się ludożerstwo, lament i strach. Krzyżowcy, by przebłagać Boga, wspierają chrześcijańskie misje za Wisłą. Poganie popełniają zbiorowe samobójstwa.
Biskup pruski Chrystian po klęsce Braci Chrystusowych pod Brodnicą wzywa rycerzy z odległego Calatrava, aby wstępowali do jego zakonu. Do Tymawy, zza odległych Pirenejów, udaje się dotrzeć tylko jednemu: przeklętemu przez diabła mistrzowi Florencjuszowi. Wspiera on braci w ich rywalizacji z zakonnikami od Najświętszej Marii Panny o pruskie ziemie, szerzy postrach wśród pogan, potajemnie szuka Jeziora Łez, w którym ponoć zaklęto spojrzenie Boga. Tam chronią się neofici z osad spalonych przez krzyżowców. Szeol to czy raj?
Młody Prus, który pewnego zimowego poranka traci rodzinę i wiarę w nową religię, pragnie odzyskać święte drzewo. Nie dało ono wybawienia jego najbliższym, lecz stało się dla nich trumną. Nieświadom jest jednak, że to właśnie ten kawałek drewna chrześcijanie obniosą jako relikwię.
Poznaj bluźnierczą historię krzyżowców, którzy osiedlili się na Pomorzu i na Kujawach, i dowiedz się, czego szukali w Prusach w XIII wieku.
Przekonaj się, ilu jest bogów. Bo Szatan jest tylko jeden. To rycerz z Calatrava.
Polskie średniowiecze to czas, który mnie bardzo interesuje. Ciekawa jestem, w jaki sposób do tematu podszedł Konwicki, wersja Sapkowskiego niespecjalnie mnie bowiem przekonała.

Tytuł: Ciemności przybywajcie
Autor: Fritz Lieber
Wydawnictwo: Solaris
Data premiery: 14 kwiecień 2010
Jedna z najciekawszych powieści Leibera, wielkiego mistrza SF, napisana w czasie Zimnej Wojny. Akcja toczy się w postapokaliptycznym świecie.

Akcja tego fascynującego thrillera SF rozgrywa się 360 lat od zarania ery atomowej, kiedy to z nuklearnego holokaustu wyłoniła się ogarnięta chaosem cywilizacja, oparta na przesądach i religijnych prześladowaniach. Podobnie jak w średniowieczu zwykli szarzy ludzie żyją w ubóstwie i nieświadomości, kierowani przez siły, których nie są w stanie zrozumieć. W nowej epoce ciemności dominują kapłani, gromadzący ostatnie resztki zaawansowanej pradawnej technologii, dzięki której trzymają w ryzach uciśnioną ludność.

Jak w przypadku każdej dyktatury Hierarchia Wielkiego Boga ma swoich wrogów. Do głosu dochodzi czarna magia: wyznawcy Satanasa planują podkopać i obalić niepodzielną władzę kapłanów. Z jednej strony Kościół, z drugiej czarownice, a pośrodku brat Armon Jarles, młody kapłan, który ośmiela się wątpić w nieomylność Kościoła. Jeszcze nie wie, że odegra kluczową rolę w nowej świętej wojnie...
Czas wreszcie zapoznać się z książkami SF Liebera, cykl o Fafrydzie bardzo mi się podobał.

Tytuł: Pocałunek Śmierci
Autor: Marcus Sedgwick
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data premiery: 14 kwiecień 2010
We mgle nad laguną kryje się przerażająca tajemnica…
Peter, w cudowny sposób zachowany przy życiu pogromca nieumarłych, znów musi się zmierzyć z Królową Cieni, tym razem w scenerii weneckich kanałów. Miasto, pozornie piękne i wytworne, kryje zepsucie, kłamstwa i tajemnice. Nadchodzi karnawał, czas odwrócenia reguł. Czy odwieczne zło zdoła to wykorzystać, aby na zawsze narzucić miastu swoje panowanie?
Pierwsza część spodobała mi się ze względu na pokazanie korzeni wampirzego mitu i zaciekawiła tym na tyle, że sięgnę po kolejną powieść Sedgwicka. Mam też nadzieję, że Pocałunek Śmierci będzie miał więcej plusów.

Tytuł: Nie kończąca się historia
Autor: Michael Ende
Wydawnictwo: Znak
Data premiery: 19 kwiecień 2010
Nowe wydanie baśni wszechczasów

Bastian Baltazar Buks wchodzi przypadkiem do antykwariatu, gdzie znajduje starą zakurzoną księgę zatytułowaną Nie Kończąca Się Historia. Czytając ją, przenosi się do cudownej krainy fantazji pożeranej przez tajemniczą Nicość. Dzieje się tak, ponieważ ludzie nie wierzą już w marzenia. Ale Bastian przestaje być zwyczajnym chłopcem i staje się bohaterem tej opowieści. To właśnie on może uratować Cesarzową oraz powstrzymać zagładę całej Fantazjany...
Zapewne wszyscy widzieliście film (swoją drogą to jedna z najpiękniejszych baśni, jakie nakręcono), ale czy czytaliście książkę? Jeżeli nie, to jest szansa nadrobić zaległości.

piątek, 5 lutego 2010

Powrót do źródeł - "Królowa Cieni", Marcus Sedgwick, tłumaczenie: Maciejka Mazan, Nasza Księgarnia 2010

Premiera książki 10 lutego, recenzja już u mnie na blogu. Czy kupić, zdecydujcie sami.

Powieść Marcusa Sedgwicka skierowana jest do młodszego czytelnika i nie przyciągnie raczej starszych fanów fantastyki, no, może tylko tych, którzy uwielbiają czytać opowieści o wampirach i tęsknią za ich dawnym, złym wizerunkiem. Królowa Cieni to bowiem powrót do tradycji słowiańskiej, w której postać wysysającej krew bestii bardzo się upowszechniła. Dzisiaj już mało kto pamięta, kim był nosferatu, upir czy moroii, w popkulturze modny jest obecnie obraz wampira nieco romantycznego, tułającego się po świecie od setek lat, samotnego i cierpiącego z powodu swego losu, lub, co gorsza, zakochanego w ludzkiej dziewczynie rycerza w mrocznej zbroi. Ani jednego, ani drugiego nie znajdziemy w książce Sedgwicka.

Autor prezentuje stare wierzenia i siłę, jaką miały nad ówczesnymi ludźmi. Akcja powieści przenosi czytelnika do siedemnastowiecznej Transylwanii, do wioski Chust, w której pogański lęk przed złem wzmacniany jest przez miejscowego popa. To tutaj budzą się zmarli, którzy nocami polują na śmiertelników i żywią się ich krwią, wcale nie wbijając ostrych zębów w ich szyje, a już na pewno nie wzbudzając w ten sposób żadnej przyjemności. Nie bez powodu też Sedgwick opowiada swoją historię zimą, która od wieków uważana była za czas panowania mocy piekielnych. Dzięki tym wszystkim zabiegom pisarzowi udało się stworzyć niepokojący klimat dawnego świata, a także realistycznie przedstawić mentalność jego mieszkańców – i to jest największy plus powieści. Taka wycieczka w przeszłość, mroczną i niespokojną, w której odczuwano ogromny lęk przed niosącą zło nocą, żyjącymi na granicy światów Cyganami, w której wydawano żyjące panny za zmarłych kawalerów, aby odeszli oni w pokoju, może spodobać się młodzieży, a przy okazji nauczyć nieco o, także naszej, pogańskiej wierze.

Dorosłym przeszkadzać w odbiorze mogą proste zdania podzielone na krótkie akapity i szczątkowe opisy, dzięki temu jednak, książkę czyta się szybko i nie traci się nią zainteresowania. Na jeden wieczór w zupełności wystarczy. Irytować może również sposób prowadzenia fabuły, w której kolejne elementy układanki wyskakują jak „diabeł z pudełka” w miejscach, w których byśmy się tego nie spodziewali i musi minąć dobra chwila, zanim dotrze do nas, co się wydarzyło. W innych momentach natomiast autor tłumaczy oczywistości, których domyśliłby się dziesięciolatek. Także morał, płynący z opowieści, na pewno bardzo ważny nie tylko dla młodych osób, przedstawiony został w sposób przedszkolny i w okolicznościach, które raczej nie sprzyjają wykładom. Sedgwick skupia się na opowiadanej historii, bohaterom poświęcając niewiele uwagi, pozostawiając więcej luk niż wypełnień w ich życiorysach. Szkoda, bo każde z nich – młody Peter i jego ojciec Tomas, drwal i alkoholik, a także Cyganka Sofia czy niektórzy mieszkańcy wioski Chust – mogłoby ubarwić opowieść swoimi historiami.

Podsumowując, Królowa Cieni to książka średnia i na pewno nie wykorzystująca w wystarczającym stopniu potencjału opowiadanej historii, ale może stanowić przyjemną odskocznię od, jakże popularnego, paranormal romance.

Recenzja ukazała się na portalu Katedra.